Lubię ten dźwięk. Uspokaja mnie. To zdecydowanie było marzenie warte całej tej pracy.
Sam jestem zdziwiony jak często tu wracam i czytam wszystko raz jeszcze. Dużo tego.
Zapis minionych lat. Blues i życie jak muzyka. Ciemne wieczory i blask monitora. Wspomnienia z życia tak gęstego, że mogłem je kroić nożem. To trwa... dlatego podtrzymuję tradycję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz