Niniejszym w dniu dzisiejszym przekształcam mój Azyl w moto-Azyl. Zostałem posiadaczem prawa jazdy Kat. A oraz Pięknej, Cudownie Krzyczącej 100 konnym silnikiem Yamahy Fazer z 2002r. Teraz moje Szaleństwo w Raju przybiera nowy wymiar.
Odzyskałem równowagę!
Na koniec refleksja.
Sztukę potrafią zniszczyć ludzie, sztuką w Sztuce jest zachowanie przekonań gdy rzucają w Ciebie błotem.
Cóż mogę powiedzieć? Przyjaciół poznaje się w potrzebie i nie każdy kto nazywa Cię przyjacielem nim zostanie gdy zwrócisz się o pomoc - ale tego się już dawno na błędach innych nauczyłem. Własne doświadczenie to tylko potwierdziło.
Więc: Powodzenia "przyjacielu"!
A dla Ciebie Przyjacielu szerokości i wielu wspólnych bezpiecznych kilometrów.
Odzyskałem równowagę.
Amen.
czwartek, 29 października 2009
poniedziałek, 19 października 2009
Anioł
Nikt nie powiedział, że odważni żyją wiecznie... ale czy ostrożni w ogóle żyją?
Uzależnia...
...ja chcę już.
Uzależnia...
...ja chcę już.
poniedziałek, 5 października 2009
Ludzie
Ludzie są jacy są. Nie zadawaj się z idiotami.
Już więcej nie mam zamiaru zadawać się z ludźmi, którzy przyjaźń liczą wymierną korzyścią.
Już więcej nie mam zamiaru zadawać się z ludźmi, którzy przyjaźń liczą wymierną korzyścią.
Subskrybuj:
Posty (Atom)