Co za noc. Właściwie ranek. Lubię ten stan. Ledwo przebudzona świadomość ma rozwiązania na większość problemów i zastanawiających kwestii. Umysł się nie wpieprza więc wszystko jest prostsze.
Chcę łamać schematy. To daje mi siłę.
wtorek, 20 listopada 2012
Subskrybuj:
Posty (Atom)