Czasami trzeba dorosnąć.
Ja właśnie dorosłem do słuchania muzyki poważnej.
Co ciekawe nie pamiętam bym słyszał coś równie perfekcyjnego zarówno w formie jak i przesłaniu.
Dziwne.
A butelka, butelka znów pusta.
Wracają dawne czasy. Obrazy, przebłyski, zdjęcia, wspomnienia.
Ostatnio oceniłem siebie teraz i siebie pięć lat temu. Wyszło, że jest dobrze.
Potem oceniłem siebie za pięć lat - okazało się być jeszcze lepiej.
Połowy mnie by nie było gdyby nie Sztuka.
Drugiej połowy by nie było przez ludzi.
Dosłownie.
A co z trzecią połową?
Blask złota.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
potrafisz mnie utulić...
Prześlij komentarz