Uwielbiam wiatr,
wypełniający żagle,
bo gna mnie do przodu,
gdy brak nadziei.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zapis minionych lat. Blues i życie jak muzyka. Ciemne wieczory i blask monitora. Wspomnienia z życia tak gęstego, że mogłem je kroić nożem. To trwa... dlatego podtrzymuję tradycję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz