Ale tak trochę.
Sporo wspomnień - dobrych i kilka tych złych, które i tak teraz są bez znaczenia.
Podnoszę głowę.
- Popatrz. Gwiazdy.
- Śliczne.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zapis minionych lat. Blues i życie jak muzyka. Ciemne wieczory i blask monitora. Wspomnienia z życia tak gęstego, że mogłem je kroić nożem. To trwa... dlatego podtrzymuję tradycję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz