Bieszczady. Dżem w słuchawkach. Motocykl.
Cudowne uczucie. Płynę po zakrętach... "moja Victorio", kolejny zakręt i ciepły wiatr wpadający pod kask... "pamiętam dobrze", piękny widok - "ideał swój".
Kolejna seria obrazów do których będę wracał z uśmiechem na ustach.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz