Wieczór. Znowu idę spać, tylko poto żeby wstać w nocy i grać, a potem obudzić się i czuć pustkę... ile tak można??? ...sen na jawie...przestrzeń...Azyl...
2004-10-27 | 22:09:01 | crazy-in-paradise
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zapis minionych lat. Blues i życie jak muzyka. Ciemne wieczory i blask monitora. Wspomnienia z życia tak gęstego, że mogłem je kroić nożem. To trwa... dlatego podtrzymuję tradycję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz