środa, 27 czerwca 2007

sen

Gaszę światło, kładę się. Leżę, myślę.

Nie pora na sen, jeszcze nie.

Nie rozumiem tego uczucia, gdy całkiem sam, chcę odejść w dziedzinę ułudy i nie mogę. Czuje, że czegoś nie dokończyłem, coś zrobiłem źle.
Gdy kładziesz się spać i jest Ci wewnętrznie źle to znaczy, że coś trzeba zmienić...tylko co?

Dalej leżę i myślę.

I tak co noc.

Zauważyłem, że bardzo rzadko kładę się spać szczęśliwy.
Chociaż gdyby zebrać te wszystkie noce razem, to było by ich dużo, jednak w porównaniu z tymi gdy sen nie przynosi ulgi, tak liczne już nie są.

Ludzki wskaźnik szczęśliwości, ma go każdy ale tylko mała grupa ludzi chce na niego patrzeć.

Ze strachu, braku wiedzy o nim, a może poprostu z lenistwa.

Uczymy sie na naszych słabościach, dlatego wieczorem powraca do nas wszystko co uczyniliśmy słabym.

Całe życie nauki.





2005-02-27 | 10:13:05 | crazy-in-paradise

Brak komentarzy: