czwartek, 23 maja 2013

W nocy.

Płyń. Nic nie mów... płyń.

Pieką mnie oczy gdy je zamykam.

Dzielić się światem. Wariactwo - zapomnij.

Tak wiele do powiedzenia, pokazania - tak mało słuchających.

A jeśli nie pojedzie czysta?

To pojedzie brudna...

Dunno how to call it.

DżiEsIksAr...

środa, 22 maja 2013

Podobno

Motocykliści mają piękne śluby i pogrzeby.

Wróciłem do domu, przemoczony choć bywało gorzej. Wanna, ciepła woda, piwo.

Paru kumpli już tam jest, wiesz? Nauczeni nie bać się...

Zabrakło szczęścia. Zabrakło Damianowi szczęścia. Tak zwyczajnie. Tak jak wtedy gdy odjeżdża Ci ostatni autobus.

"...niech pożegna go muzyka maszyn" - Ryk. On już nie wstanie, wiesz? Nie pojedzie nigdzie z naszym dzikim, pełnym życia stadem. Tutaj już nigdy nie pojedzie...

Szerokości, tam na górze.

środa, 8 maja 2013

Eh - jakiś czas temu

"Praca, mieszkanie, ten sam pokój, ten sam stolik, ten sam monitor.

Kurwa." - To miałem w szkicach na blogu. Napisałem to więcej niż rok temu.

Dobrze czasem popatrzeć do tyłu i zobaczyć ile rzeczy się zmieniło i o ile udało się usprawnić własne życie.

Dziwnie

Ale tak trochę.
Sporo wspomnień - dobrych i kilka tych złych, które i tak teraz są bez znaczenia.

Podnoszę głowę.
- Popatrz. Gwiazdy.
- Śliczne.


niedziela, 5 maja 2013

Górzyście

Bieszczady. Dżem w słuchawkach. Motocykl.

Cudowne uczucie. Płynę po zakrętach... "moja Victorio", kolejny zakręt i ciepły wiatr wpadający pod kask... "pamiętam dobrze", piękny widok - "ideał swój".

Kolejna seria obrazów do których będę wracał z uśmiechem na ustach.