sobota, 15 listopada 2014

Bazinga!

Bywa tak, że gdy osiągniesz to co chciałeś to nachodzi Ciebie pytanie, że właściwie to "co teraz?" i "dlaczego?".

Nie wiem, jak chciałeś latać to skacz.

czwartek, 13 listopada 2014

Owszem

Było warto. Przed chwilą to poczulem, że było warto. Każdą jedną z tych chwil. Mimo, że wyszło czasami jak wyszło. Było warto. Jest warto. Moje życie jest piękne. Tyle doświadczeń. Iść spać spełnionym, świadomym nadchodzących wyzwań. Jestem Wam wszystkim wdzięczny, za każdy jeden moment za każde jedno doświadczenie. Cudownie. Ta piękna przygoda. Moja, Twoja i po części też Twoja, bo kilka wspólnych kroków potrafi zmienić wieczność w nadzwyczajny taniec, energiczny żywioł... a jeszcze tyle dróg do odkrycia.

środa, 3 września 2014

Jak źli przez życie

Widzę pustą, totalnie pustą drogę. Cztery pasy. Znajomy motocykl kilkadziesiąt metrów od przedniego koła. Ruch nadgarstka. Świat zlewa się z w jedną całość, świadomość zamienia się w pasmo doznań. Dwa osiem w zakręcie - za dużo, pora zwolnić obieg krwi do normalnego tempa, złapać łyk powietrza i popłynąć dalej.
Czuję jak żyły wibrują od krwi. Ciepło rozlewa się po moim organizmie a oddech, co spostrzegam, na te ułamki sekund ustaje.
A potem podnoszę znad baku głowę i wolno kładę się na wiatr, mimo, że pokonuję 500 metrów w kilka sekund.
Chciałeś latać to skacz.

poniedziałek, 16 czerwca 2014

w wodzie

To uczucie gdy czuję się jak król wszechmaterii bo przetrwalem poniedziałek i wieczorem w cichy mogę spokojnie popracowac

środa, 11 czerwca 2014

Tysiące dni

15 lat. Z jednej strony dużo z drugiej mało. Trochę Garego Moora w głośnika. 15 lat temu nawet bym nie śnił kim jestem. Wiesz? To jakoś teraz właśnie mija 15 lat od tamtych rozmów, dziwnych sytuacji i prób odnalezienia siebie w tym całym życiowym bałaganie. Ja dalej chcę pisać, tworzyć. "Mieć firmę i jeździć motocyklem" - ach motocykle, co za niebiańskie machiny wolności przemieszanej z benzyną i skropionej hektolitrami adrenaliny.

...i cofnąć się w czasie do tamtych szalonych dni, które w porównaniu z tymi, które nastąpiły były oazą, sielanką i samotną wyspą o zachodzie słońca przy akompaniamencie ciepłego wiatru.

Tyle wygrać, by nic nie stracić. Życie tak piękne i tak cholernie potrafiące ranić.

Adaptacja, odporność - z czasem to wszystko przychodzi. Mieć obecnego siebie w tamtych latach, siebie w rozkwicie takim jak teraz, z doświadczeniem i szalonym błękitem w oczach, biegnącego za marzeniami nawet jeśli jest pod górę po kamieniach i z krwią z nosa. Teraz tak mało rzeczy mnie obchodzi, ku tak małej ilości rzeczy zwracam swoją uwagę a mimo to jest tyle rzeczy na które trzeba uważać, które trzeba bacznie obserwować... Tyle, że czy będzie mnie to za 50 lat obchodzić? Wątpię. Ognia, muzyki i motocykli. To nie ja robiłem te zdjęcia. To ja na nich jestem.

czwartek, 15 maja 2014

Odwaga

"Jak pokonasz samego siebie, to już nikt nie stanie ci na drodze." ~Jacek Walkiewicz

piątek, 9 maja 2014

Mistrzowie

Mistrzem jesteś w sobie a nie w federacji, związku czy innej nazwie. Piękno jest w Tobie, Sztuka jest w Tobie. Masz ten dar, czujesz tą siłę. Mistrzem jesteś w sobie.

poniedziałek, 10 marca 2014

kwestia pytań

Dziwnie tak w swoich własnych kątach myśleć nad jutrem gdy można się dowiedzieć tak wiele. Co jeśli wszystko będzie dobrze? Co jeśli nie wszystko będzie tak jak powinno? Pytania...
Dam radę, wrócę do gry.

niedziela, 9 marca 2014

To coś, gdzieś tu.

Dokładnie to coś - gdzieś uciekło.

Cichy głos, z tyłu mojej głowy, powiedział, że straciłem kły. Zapomniałem swoją zawziętość, hardość.
Zasmuciło mnie to.

Było tak łatwo kroczyć przez ogień.

Stabilizacja motylka to szpilka.

Czas wracać Aniele. Czas wracać do domu. Wołać Boski Wiatr, pielęgnować Kwiat Młodości i doskonałość w sobie.

Gdzie mój błąd? - głos rozniósł się echem po Wzgórzu Marzeń.

- Nigdzie - odpowiedziała pustka.
- Twoje wybory - kontynuowała - nie są ani dobre ani złe. Zwyczajnie są i to sprawia, że Twoja Droga się zmienia.
- Znowu chcę widzieć Ogień - odpowiedziałem cicho, unosząc wzrok na wiecznie lśniące gwiazdy - znowu chcę za nim biec, patrzeć jak roznosi nadzieję, wzbudza marzenia, jak tworzy lepszą rzeczywistość, czuć w sobie cel.



środa, 29 stycznia 2014

Tę jedną chwilę

...jedną...