poniedziałek, 25 czerwca 2007

Dość

Krzyk!!! Złość!!!

Na co? Na kogo?

Czy to ważne?

Nie teraz, nie dla mnie, nie w takiej chwili.

Przychodzą chwile w życiu, że szlag człowieka trafia, tak bez powodu, bez przyczyny. Wtedy chce się tylko położyć i umrzeć.

A przyjaciele są daleko, daleko odemnie daleko.

Nie ma się do kogo odezwać, z kim porozmawiać.

Rodzina to ułuda... jeśli kiedyś znajdę prawdziwą rodzinę, gdzie nie będzie tajemnic, ironicznych spojrzeń, podcinania skrzydeł i chorego egoizmu... to będę o krok bliżej szczęścia.

Narazie nie znalazłem.

Edukacja to farsa w której każdy z nas zakłada komiczne maski, że trzeba się uczyć... tam zdobywa się proch i pył... wiedzę... nie Mądrość...nie tą prawdziwą Wiedzę...

A może jutro się okaże, że mam raka, aids albo jakiś inny skrót do śmierci?

Po co mi wtedy to wszystko?

Dla spełnienia ambicji?

Może... ale moje nie ukierunkowały się w tą stronę.
2005-01-11 | 18:52:26 | crazy-in-paradise

Brak komentarzy: