A jeśli kocham?
A jeśli chcę żyć?
A jeśli jestem sam?
A jeśli mi brakuje chęci?
A jeśli mi ktoś zabiera miłość?
A jeśli nigdy nikogo nie kochałem?
Gdzie wtedy mam się udać?
Przed siebie...
Czym jest grzech?
Ucieczką? Ale dokąd? A jeśli w jednej religii coś jest obowiązkiem a w innej grzechem? Co wtedy? Bóg jest jeden. Nie rozumiem. Dlaczego spory, dlaczego walki.
Jeden Jedyny.
Nic więcej nie potrzeba... czy nikt tego nie rozumie?
Narzucają mi kolejne bariery, "nie rób tego, tamtego"... ale... dlaczego?
Czemu nie mozemy poprostu zacząć Żyć? Wszyscy, razem, bez złudzeń, bez cienia wątpliwości.
Nie znam odpowiedzi.
2005-01-06 | 13:38:13 | crazy-in-paradise
skomentuj 0
Mariachi
"What do you want in life?
To be free...
Simple.
No."
2005-01-03 | 13:18:13 | crazy-in-paradise
poniedziałek, 25 czerwca 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz