poniedziałek, 25 czerwca 2007

..i nic więcej

Furia i złość. Wspomnienia. Ból i smutek chcący roztrzaskać moją duszę. Ciśnienie przekraczające granice wytrzymałości. Chęć ucieczki, nostalgii. Walka. Segregacja w duszy. Próby opanowania uczuć. Trzask wzmacniacza. Cichy szept strun. Ukojenie. Odprężenie - gdy wsłuchuję się w niezdarność moich myśli. Rozładowanie napięcia.

Niech to płynie.

Wodospad mojego jestestwa.

Niech płynie przez moje palce.

Tylu ludzi, tyle pięknych wspomnień, tyle nieprzespanych nocy.

Niech płynie.

Szał. Wspomnienia. Dusza - Ciało. Gdzie?! Dlaczego?!

Cichy szept gojący rozdarte blizny.

Wzloty i upadki. Upadki w życie... wzloty w muzykę.

Dla siebie. Nikt nie słucha, nie ma kto słuchać. Aniołowie... wewnętrzne rozdarcie.

Szept przedzierający się przez najmroczniejsze cześci mnie. Szept wyzwolenia, siły i pewności siebie. Przenoszenie gór. Realizacja daru.

Karma, Przeznaczenie, Plan. A gdzie Ja? Gdzie Ty? Gdzie On?

Życie. Kuźnia talentów.

Znowu delikatny szept. Znowu stare wspomnienia.

Pusty wzrok. Mętne słowa. Łzy. Za co?

Agresja i czystość. Czerń i Biel. Jing i Jang. Śmierć i Życie.

Krótka chwila, od przystanku do przestanku, a po drodze ogrom zakrętów i gór do przebycia.

Dusza. Blues. Muzyka. Uczucia...

...jedno i to samo.

2004-11-07 | 13:00:57 | crazy-in-paradise

Brak komentarzy: